Wnuczek powiedział dziadkowi, że chciałby na urodziny rower elektryczny.

W sklepie najtańszy kosztuje 1999zł. Sporo jak na emeryta.

Ale od czego jest polska fantazja :)

Wkrętarka od ruskich za 30zł, łańcuch, zębatka i oto mamy rower wyczynowy z elektrycznym napędem:

xDDD

Komentarze