Clinton i Trump wchodzą do piekarni. W momencie wejścia Clintonowna kradnie 3 ciastka i chowa je do kieszeni. Uśmiecha sie do Trumpa i mówi:

- Widzisz jaka jestem sprytna? Właściciel nic nie zauważył i nawet nie muszę kłamać! Bez wątpienia wygram te wybory!

Trump odpowiada:

- To nieuczciwe i typowe dla takich ludzi jak Ty. Złodziejstwo i obłuda! Pokażę Ci jak to się robi:

Trump mówi do właściciela:

- Pozwól, ze pokażę Ci sztuczkę.

Właściciel mówi:

- Tak? Jaką?

Trump:

- Czy możesz podać mi ciastko?

- Właściciel podaje ciastko

Trump odwraca się do niego plecami i je zjada. Trump prosi o drugie ciastko. Właściciel podaje drugie. Trump znowu odwraca się plecami i zjada ciastko. Trump prosi o trzecie ciastko i znowu je zjada po kryjomu. Właściciel w końcu nie wytrzymuje i pyta:

- Ok, to co w takim razie zrobiłeś, co to za sztuczka i gdzie są ciasteczka?

Trump odpowiada z uśmiechem:

- Sprawdź kieszenie Hilary Clinton

Komentarze