Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta: 

- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu. 

Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta: 

- Które wybierasz? 

Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi. 

- I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy! 

Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni. 

- Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara? 

Chłopiec polizał loda i odpowiedział: 


-Poniewaz w dniu, kiedy wezmę dolara gra sie skończy.


Komentarze